Znamy datę pierwszego rezonansu Adrianka,tj.4.12...oczywiście trzeba było wykłócić się,bo koniec roku i ciężko.jak i przez dwa tygodnie walczyliśmy telefonicznie,co dzień żeby dowiedzieć się o histopatologii guza,który został w większej części wycięty,i potem walka o rejestracje małego. Na kontrolne badania(usg,badania krwi itp).Gdzie się okazało jak przyjechaliśmy,a lekarz nie maił żadnych zleceń,i musiał sam wydzwaniać o zgody itp...trafić może człowieka.do tego zepsuł się nam komputer,i naprawa wciąż trwa!Na szczęście,wynik guza okazał się korzystny,jak i badanie usg i krew(biochemia,NSE..)
  A teraz w sobotę zorganizowaliśmy kolejna zbiórkę krwi..oraz kolejny koncerty dla Niunka!Już w wkrótce.
   Najważniejszy będzie dla nas rezonans..i się okaże co dalej mamy robić. Adrianek czuje się dobrze.ładnie śpi.je i nabiera na wadze.Oby na dobrej drodze.