wtorek, 3 września 2013

Pierwszy dzień czwartej chemii...Kolejnych kilka ciężkich dni dla Adrianka, a wzmożonego stresu dla Nas. Po tym cyklu rezonans, który określi czy i w jakim stopniu te paskudztwo się zmniejszyło.

2 komentarze:

  1. Drugi dzień czwartej chemii,synek zaczyna odczuwać wpływ obcej substancji do swego ciała,zaczyna się zachowywać nie swojo,czyli brak chęci do zabaw i jedzenia gdzie dzień wcześniej robił to na umór.
    to są efekty podawania leku,ale wierzymy w to że bedzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeci dzień podawania chemii minął dość spokojnie,przez trzy godziny przy podawaniu leku Adrian prawie ją całą przespał,reszte dnia spedził u Mamy na rekach bo tylko tam czuje sie bezpieczny.Przed nami czwarty dzień oby tez był taki spokojny

    OdpowiedzUsuń